Data dodania: 03-01-2021 r.

---

Selvage Certificate Title - Czy to koniec rejestracji pojazdów w Polsce na podstawie takiego dokumentu?

W naszym kraju, od pewnego czasu panuje moda na sprowadzenie pojazdów z USA i jest to bardzo uzasadnione, gdyż wartość takich pojazdów jest dużo mniejsza od pojazdów zakupionych w UE. Ale czy jest to do końca legalne? Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ma inne zdanie.

Każdego roku tysiące pojazdów płynie do Europy ze Stanów Zjednoczonych, gdzie są wystawiane w domach aukcyjnych ze świadectwem własności "salvage title". Pojazdy o takim tytule są zawsze uszkodzone, niektóre bardziej niektóre mniej, a ceny są tak atrakcyjne że warto jest kupić sobie taki pojazd, czy to motocykl czy samochód.

I teraz do gry wchodzi GIOŚ (Główny Inspektorat Ochrony Środowiska) który uważa, że pojazd z tytułem własności "Salvage" jest to odpad.

Zgodnie z pismem Ministerstwa Środowiska, pojazd nie jest traktowany jako odpad, który jest pojazdem używanym nadającym się do naprawy, który może stać się przydatnym do ruchu drogowego, być wykorzystywany do swego pierwotnego przeznaczenia i spełniać europejskie normy bezpieczeństwa, po dokonaniu drobnych napraw, przy czym zakres drobnych napraw obejmuje:

• 1. Pękniętą lub rozbitą przednią szybę;
• 2. Rozbite lampy przednie lub tylne;
• 3. Silnik wystawiony na działanie czynników atmosferycznych ze względu na brak maski;
• 4. Nieotwierające lub niezamykające się drzwi lub drzwi zdjęte z zawiasów (każda para drzwi dołączona do pojazdu);
• 5. Konieczność wymiany klocków hamulcowych;
• 6. Rozładowany akumulator lub jego brak;
• 7. Całkowicie zużyty bieżnik opon;
• 8. Uszkodzona jest nieistotna część pojazdu;

Pojazd powinien spełniać również dodatkowe warunki:

• 1. Pojazd nie jest skreślony ze stanu (pojazd powypadkowy nienadający się do naprawy);
• 2. Nie ma braków istotnych części i powierzchni/fragmentów (np. silnik, słupki, dach, oś, system wtrysku paliwa lub mocowanie skrzyni biegów) i nie są one poważnie uszkodzone, a ich naprawa nie przekracza wartości pojazdu w państwie wysyłki (np. po wypadku);
• 3. Brak oznak demontażu, np. brakujące siedzenia.

Same uszkodzenia pojazdu nie maja tu znaczenia, kwestia jest interpretacji tej treści "i nie są one poważnie uszkodzone, a ich naprawa nie przekracza wartości pojazdu w państwie wysyłki (np. po wypadku)" - bo w końcu "Salvage Certificate" wydawane jest z uwagi na szkodę w której wartość naprawy pojazdu przekracza wartość samego pojazdu.

Warto pamiętać że GIOŚ w przypadku ustalenia, że do kraju wprowadziliśmy odpad, nałoży na nas wysokie kary finansowe, a pojazd będzie podlegał złomowaniu.

Czy gra jest warta świeczki? Możemy się tylko zastanawiać.

Interpretacje Ministerstwa Środowiska, możecie zobaczyć i przeczytać tutaj - zobacz.

W internecie trafiamy na bardzo dobre artykuły w tym temacie:
1. Artykuł nr 1
2. Artykuł nr 2
3. Artykuł nr 3

------------

Inną, ważna istotną sprawą jest to, iż Wydziały Komunikacji maja wątpliwości co do wystawiany dokumentów Certificate of Salvage. Ustawa - Prawo o ruchu drogowym mówi nam:

"2a. W przypadku pojazdu sprowadzanego z terytorium państwa niebędącego państwem członkowskim zamiast dowodu rejestracyjnego, o którym mowa w ust. 1 pkt 5, dopuszcza się przedstawienie innego dokumentu stwierdzającego rejestrację pojazdu, wydanego przez organ właściwy do rejestracji pojazdów w tym państwie."

A tego typu dokumenty zazwyczaj wystawiane są przez firmy ubezpieczeniowe.